Czerwińsk - przerwa na piasek |
Że łowisko przez ten pełzający piasek znacznie się zdegradowało, widać po tym, że nie ma ścieżki przez pokrzywy, pojawia się dopiero przy drugiej główce, ale jest to ścieżka lokalnych przystawkowiczów i grunciarzy, których piach wypędził z cypla powyżej pierwszej główki.
Do wielkiej wody, która kiedyś wypłucze tę przykosę, odradzam to łowisko, Chyba, że ktoś lubi dzikie miejsca, samotność i rzekę pięknie gadającą na główkach. Jak w ostatnią niedzielę powiedzieli mi aborygeni, z rzadka i w tych warunkach pada tam ładna ryba. Z całą pewnością wchodzi przez przykosy największy wędrowiec wśród drapieżników - sum, widziałem bowiem na przełomie dnia i nocy przepiękny spław półtorametrowca.
Powiązane z |
Turystyka
Turystyka, wyprawy, wakacje, wypoczynek, fotografia i wszelkie inne tematy wiążące się w jakikolwiek sposób z wodą.